www.grafoman.fora.pl

disei · Gość

Ludmiła Janusewicz

O sprzecznych uczuciach

Co się dzieje, gdy twórcy wynalazków niszczących ludzkie
życie uświadamiają sobie, do czego doprowadziła ich genialność?
Otóż zaczynają mieć wyrzuty sumienia, najczęściej pod koniec
życia.
Tak przytrafiło się zapewne Alfredowi Noblowi, który wynalazł
dynamit, bo jak wytłumaczyć, że ufundował nagrodę swego
imienia? Przypomina to kij i marchewkę, ale z tej marchewki
notabene wszyscy są zadowoleni, a najbardziej laureaci.
Robert Oppenheimer, twórca bomby atomowej przerażony jej
możliwościami, jakby nie mógł tego przewidzieć konstruując ją,
stał się zwolennikiem nierozprzestrzeniania broni masowej
zagłady.
A pod koniec życia zmarły nie tak dawno Michaił Kałasznikow,
konstruktor karabinu automatycznego AK-47, najbardziej
zabójczej i najpopularniejszej broni lekkiej na świecie, napisał
list do zwierzchnika rosyjskiej cerkwi prawosławnej, w którym
wyznał: „Moje duchowe cierpienie jest nie do zniesienia”, co
oznacza, że czuł się odpowiedzialny za śmierć milionów ludzi,
którzy zginęli od kuli jego kałacha.
Jak widać, ci genialni ludzie tworząc swoje dzieła, nie mieli
czasu na zastanawianie się nad ich skutkami, dopiero potem
dopadały ich sprzeczne uczucia.